Bachusowy Zlot Os

Jak każdego roku miłośnicy skutera Osa spotkali się na najważniejszym wydarzeniu sezonu, którym jest tradycyjny zlot. Po zlocie w Chełmie tym razem Osy przyleciały do grodu Bachusa czyli Zielonej Góry i przemierzyły ekscytującą trasę szlakiem miodu i wina.

Zlot rozpoczął się w piątek 17 czerwca kiedy to jego uczestnicy zaczęli przybywać do zlotowej bazy mieszczącej się w podmiejskim Przytoku. Zaznaczyć należy, że oprócz stałych bywalców w zlocie wzięło udział liczne grono debiutantów, którzy szybko odnaleźli się w gronie Osomaniaków. Rejestracja uczestników, wymiana doświadczeń, prezentacja pojazdów oraz spotkanie integracyjne to najważniejsze wydarzenia pierwszego dnia. Nie sposób tutaj pominąć fantastycznej atmosfery, która udzieliła się wszystkim od samego początku. Drobne gesty życzliwości oraz bezinteresowna pomoc, w tym podczas uruchomienia oryginalnego od lat nie odpalanego egzemplarza Osy budowały dobry nastrój i pozytywne emocje.

Drugi dzień zlotu to wspólna przejażdżka trasami w okolicach Zielonej Góry oraz w samym mieście okraszona przystankami w bardzo interesujących miejscach. I tak zlotowicze odwiedzili Centrum Winiarstwa gdzie mieli okazję wysłuchać opowieści oraz obejrzeć ekspozycję poświęconą historii uprawy winorośli oraz produkcji wina w regionie, obejrzeli ruiny zabytkowego Pałacu Balthazara von Unruh w Zatoniu gdzie zapoznali się z historią tego miejsca, a także zwiedzili efektowną Palmiarnię i Park Winny w Zielonej Górze. Samo miasto także dostarczyło wielu atrakcji i niesamowitych wrażeń bo przecież wizyta w zabytkowej Piwnicy Winnej Ernesta Muhle, podczas której uczestnicy zlotu zaznajomili się z tajnikami produkcji wina była dla wielu jedyną okazją “dotknięcia” takiego miejsca. Osoby towarzyszące, które nie prowadziły pojazdów mogły także skosztować zielonogórskiego trunku, który jak zapewniano był wyborny. Organizatorzy oraz uczestnicy zlotu przygotowali także atrakcję dla mieszkańców miasta oraz osób je odwiedzających. Przez prawie dwie godziny przy pomniku Bachusa można było podziwiać piękne Osy oraz zrobić sobie z nimi pamiątkowe zdjęcie. Uroda pojazdów ściągnęła pod pomnik lokalne media, a także samego Bachusa, który wtopił się w środowisko Osomaniaków (a szczególnie żeńskiej jego części).

Po powrocie do zlotowej bazy uczestnicy wydarzenia spotkali się na uroczystej kolacji, podczas której wręczono certyfikaty potwierdzające udział w zlocie, wręczono nagrody przyznane za dokonania na rzecz społeczności miłośników skutera Osa oraz nawiązano bezpośrednie połączenie z synem Tadeusza Mathi (jednego z konstruktorów skutera Osa), który mieszka obecnie we Francji. Całości dopełniła wspólna zabawa do białego rana. W niedzielę 19 czerwca, a więc ostatniego dnia zlotu jego uczestnicy udali się jeszcze na wycieczkę do Portu Rzecznego w Cigacicach, która zakończyła całe wydarzenie. W Bachusowym Zlocie Os wzięło udział ponad 20 skuterów WFM Osa oraz kilka innych zabytkowych pojazdów.

Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i przygotowali fantastyczną imprezę a uczestnicy zapewnili jej niesamowitą atmosferę. Kolejny zlot dopiero za rok. Pierwsze deklaracje dotyczące wyboru miejsca już padły, kiedy się skonkretyzują podamy więcej szczegółów ale już teraz zapraszamy wszystkich miłośników Osy do wzięcia w nim udziału.