Osiarze na XI Europejskiej Nocy Muzeów
Osomaniacy kpt. Bomba i Yaro nawiązali ciekawe kontakty z przedstawicielami Prywatnego Muzeum Techniki i Militariów w Rzeszowie. Placówka powstała pod honorowym patronatem prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca oraz Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, a jej siedzibą są tereny dawnego Zespołu Szkół Kolejowych. Twórcą i właścicielem muzeum jest gen. Tomasz Bąk – były dowódca 21 Brygady Strzelców Podhalańskich. Dzięki zapałowi pasjonatów techniki muzeum może poszczycić się ciekawą ekspozycją a w jego zbiorach znajdują się zabytki motoryzacji, techniki użytkowej oraz wojskowości. Szczególną uwagę zwraca zbiór motocykli, motorowerów i skuterów wśród których królują DDR – owskie MZ Jaskółki oraz produkty bydgoskiego ROMETU. Zobaczyć można było też SHL – ki, Pannonie i WSK – i (w tym słynnego PRL-owskiego Harleya WSK Dudek). W zbiorach muzeum jest także Junak M 07 oraz kolekcja samochodów w której również królują auta z dawnych demoludów.
Nawiązane kontakty przełożyły się na wizytę wymienionych już wcześniej kolegów w rzeszowskiej placówce podczas XI Europejskiej Nocy Muzeów, która odbyła się 14-15 maja br. Wizyta ta była okazją do zaprezentowania dwóch owadów z bogatej kolekcji kpt. – Bomby. Odwiedzający muzeum mieli okazję podziwiać najnowszy nabytek – Osę M50 z pierwszego roku produkcji oraz słynną już LO Bombę. Oba pojazdy wzbudziły małą sensację oraz duże zainteresowanie oglądających kultowe jednoślady z czasów PRL. Nie zabrakło również chętnych na przeżycie mocniejszych wrażeń i przejażdżki Osą.
Ciekawe okazały się rozmowy z właścicielem muzeum gen. Bąkiem, który zainteresowany jest zacieśnianiem współpracy z fanami Osy i organizowanie wspólnych przedsięwzięć. Wyrażamy nadzieję, że wkrótce pojawią się one w naszym kalendarzu.
Wizyta w muzeum była okazją do zapoznania się również z miastem, w którym tego dnia (pomimo deszczowej pogody) wiele się działo. Imprezy plenerowe, otwarte placówki kulturalne, przyjemne zaplecze gastronomiczne skłaniają odwiedzających do odwiedzenia Rzeszowa ponownie. Wizyta kpt. – Bomby i Yaro na rzeszowskim rynku dostarczyła wielu niezapomnianych wrażeń. Stwierdzenie “miasto bimbrem i miodem płynące” mówi wiele, ale to już temat na oddzielną historię.